2018-01-20

KOLEJ WĄSKOTOROWA WITASZYCE - ZAGÓRÓW



  Kolej wąskotorowa Witaszyce - Zagórów.
24/12/2007

    Początek  jarocińskiej  kolei  wąskotorowej związany  jest   z  ustawą   parlamentu  niemieckiego z 1892r.  dającą   lokalnej  administracji   możliwość  zarządzania  kolejami  regionalnymi .
    Celem   powstania   kolei   wąskotorowej   w   powiecie   jarocińskim   było   ułatwienie transportu ziemiopłodów, obsłużenie  witaszyckiej  cukrowni  „Jarocin”,  prywatnej cukrowni w  Komorzu oraz  kilku gorzelni. Planowano  również  uruchomienie połączeń  pasażerskich   oraz   przewóz  przesyłek  pocztowych.
   W 1897r.  rozpoczęto prace projektowe,  by w 1901r.  przystąpić do  budowy.   W pierwszym etapie  zbudowano  33 km linii o szerokości toru  600 mm. Do końca października 1902 roku gotowe było 29 km toru z Witaszyc do miejscowości Komorze oraz  4-kilometrowe odgałęzienie  z   Suchej  do  Robakowa,  gdzie  istniało  niemiecko-rosyjskie przejście  graniczne. W  Witaszycach  i  Komorzu  zlokalizowano  parowozownie, a w Witaszycach  dodatkowo  budynek   stacyjny. Oficjalna inauguracja przewozów nastąpiła 1 listopada 1902r. Kolej nosiła niemiecką nazwę  Jarotschiner  Kreisbahn.  Ruch prowadzono z użyciem trzech parowozów. Słuszność budowy   nowego   połączenia   kolejowego  w  powiecie  jarocińskim   potwierdzała  duża frekwencja w pociągach pasażerskich  oraz   znaczne   przewozy  towarowe,   zwłaszcza w okresie   jesiennym. Dobre wyniki  osiągane  przez  kolej  jarocińską  przyczyniły  się  do  jej rozbudowy. Już w 1909 roku z Przybysławia wybudowano odgałęzienie do Konstancina. Dwa lata później przedłużono je do Lgowa,.
    Podczas  I wojny światowej, w czerwcu 1915r. dla ruchu towarowego uruchomiono odgałęzienie z  Twardowa  do Czermina. Kolejną inwestycją była budowa wiaduktu kolejowego nad drogą  Jarocin – Pleszew w Witaszycach.
    Po  odzyskaniu  przez Polskę niepodległości  kolej  jarocińska przeżywała  okres  zastoju .  Przewozy   pasażerskie  zmalały  i  w  konsekwencji ograniczano   kursowanie  pociągów.   Kolej  funkcjonowała   jako   Jarocińska  Wąskotorowa   Kolej   Powiatowa.
     W okresie  II wojny światowej  Niemcy  przywrócili  kolei  poprzednią  nazwę  Jarotschiner  Kreisbahn.  Zapotrzebowanie  niemieckiego przemysłu zbrojeniowego na rudę żelaza było bezpośrednią przyczyną znacznej rozbudowy kolei jarocińskiej.  W lutym 1942r. podjęto decyzja o przedłużeniu linii od Robakowa do Grabiny  i  dalej do Trąbczyna w celu ułatwienia eksploatacji  niskogatunkowych  złóż rudy  darniowej   w  powiecie  konińskim  –  między  innymi  w  rejonie  miejscowości  Czarny  Bród  i Huta. Odbudowano wysadzony  przez polskie oddziały w 1939 roku most  na  Prośnie.  Nowy  most  zbudowany  w  rejonie  Robakowa  był  przeprawą  drogowo-kolejową dzięki wpuszczeniu nawierzchni kolejowej w drogową. Przebudowano  torowisko między Grabem i Robakowem.  Jesienią 1943r. eksploatowano  już  złoża  rudy i  transportowano  je  koleją  wąskotorową  do stacji  w Witaszycach. Znaczne przewozy towarowe związane z niespodziewanie dużą wydajnością złóż  skłoniły Niemców do wprowadzenia  kolejnego  parowozu.  Okupant  rozważał także przedłużenie linii z Grabiny do Zagórowa. Niemcy zdążyli przygotować podtorze na odcinku  3 km  oraz  ułożyć  ponad  kilometr  toru.
    Po  zakończeniu wojny  przywrócono nazwę Jarocińskiej Wąskotorowej Kolei Powiatowej. W  marcu  1946r. podjęto decyzję o wybudowaniu  6-cio kilometrowego odcinka Grabina – Zagórów. Do końca roku ułożono tory na całym przygotowanym wcześniej przez Niemców podtorzu .  W  sierpniu 1947r. cała linia do Zagórowa  była  ukończona .
    W 1949r.  kolej  jarocińska została przejęta  przez  Polskie  Koleje  Państwowe. W strukturach  PKP  kolej   nosiła   nazwę   Jarocińskiej  Kolei  Dojazdowej.
    Pod zarządem PKP stopniowo rozbudowano stację w Zagórowie.  W  1953r.  w Witaszycach , Komorzu , Gizałkach, Trąbczynie  i  Zagórowie  zainstalowano obrotnicę. Podyktowane było to wprowadzeniem do eksploatacji   sprowadzonych  trzech wagonów motorowych , w tym dwóch jednokierunkowych , które trzeba było obracać na stacjach końcowych.
     Złoty okres w przewozach na Jarocińskiej KD przypada na lata 60  XX wieku.  Głównymi klientami były spółdzielnie gminne w Zagórowie, Trąbczynie, Rzgowie, Grodźcu , Rychwale  i Choczu . Największe przewozy generowała  GS  Zagórów.
    Dużą   jak  na  lokalne  warunki  stacją   przeładunkową   była  Orlina  Duża , skąd  rozprowadzano  towary do  Grodźca  , Rychwała  i Chocza . Kolej  w  tym  czasie  była  jeszcze  ważnym  środkiem  podróżowania  dla  ludności  , dawała  możliwość  połączenia  z  Zagórowem  i  Jarocinem . Na  obszarze  gminy  Gizałkiistniało  5  przystanków  kolejowych : Szymanowice , Gizałki, Wronów, Obory Kolonia, Orlina  Duża. Pociągi  osobowe  pokonywały trasę  relacji  Witaszyce-Zagórów  (46km)  w  niecałe  dwie  i  pół  godziny, a  ze  składem  mieszanym  towarowo-osobowym w  około 3  godziny .
     Lata  70-te  to początek  powolnego końca Jarocińskiej KD.  Już w 1971r.  rozważano  likwidację  sieci ze względu na  znaczne  wyeksploatowanie  mostu na Prośnie. Kursowanie  pociągów między Robakowem a Zagórowem  wstrzymano w maju.  Remont mostu miał być nieopłacalny. Protest  władz lokalnych oraz  głównych klientów stacji w Zagórowie wymusił trwający  półtora  roku  remont  mostu  oraz  części  torowiska .
     W 1977r. do Witaszyc trafiły 3 nowe rumuńskie lokomotywy . Zastąpiły one ostatnie parowozy.  W 1981r. przysłano kolejną lokomotywę tego typu, dwa lata później ostatnią – piątą.  Zakup nowych lokomotyw miał poprawić sytuację finansową kolei, jednak  w połączeniu z bezmyślnością urzędników przyczynił się do jej likwidacji.  Duży  ciężar lokomotywy oraz niespokojny bieg negatywnie wpływały na stan torowiska. Wysoka kabina uniemożliwiała przejazd pod wiaduktem nad bocznicą do cukrowni w Witaszycach.   Prostym  rozwiązaniem  było obniżenie  poziomu torów, zdecydowano jednak o likwidacji bocznicy. Przewozy   znacząco się obniżyły.   Koniec lat 70 –tych  to  likwidacja  nierentownych odcinków.  W latach  1978-79 rozebrano  linie  Przybysław – Lgów ,  Twardów – Czermin i Grabina – Trąbczyn.  W  końcu  lat  80 –tych   rozebrano linię  Sucha – Komorze . 
    W 1987r. opracowano program,  który  zakładał  zawieszenie  kursowania  pociągów Jarocińskiej KD  a  następnie jej likwidację.  O  zaniechanie likwidacji  kolei zabiegał  przede wszystkim  Urząd Miasta i Gminy Zagórów, Urząd Wojewódzki  w Koninie, a także  lokalni  klienci. W grudniu 1990r. ponownie  chciano zlikwidować linię. Mimo protestów, w  kwietniu 1991r.   Minister Transportu i Gospodarki Morskiej podpisał zarządzenie o zawieszeniu ruchu na Jarocińskiej KD z  dniem 1 lipca 1991r.
    29 czerwca 1991r. z Witaszyc do Zagórowa  wyruszył  pociąg  pożegnalny  prowadzony  przez jeden z  trzech wagonów  motorowych , tzw. „Ryjek”. Ciągle  jednak  prowadzono walkę o  utrzymanie kursowania pociągów .
     W  styczniu 1992r.   sprawa  Jarocińskiej  KD   odżyła  za   sprawą    przejazdów  parowozem   sprowadzonym z Czarnej  Białostockiej.  Okazją była wizyta ekipy niemieckiego  czasopisma   „Eisenbahnkurier”. Niemcy  chcieli  w  całości  wykupić  witaszycką   kolejkę  i  wykorzystać  ją  dla  celów  turystycznych  .  Planowali  nawet  podnieść  most  kolejowy  o 70 cm  nad  drogą  Jarocin – Pleszew , by  TIR-y  mogły  pod  nim  swobodnie  przejeżdżać ( wcześniej doszło do  wypadku , w którym  wielotonowa ciężarówka nie  zmieściła  się pod  wiaduktem  w  Witaszycach , znacznie go  uszkadzając). Z  niejasnych  przyczyn nie  doszło  do  realizacji  powyższych  planów. Również  samorządy  lokalne  próbowały  przejąć  linię  i  uruchomić przewozy , jednak ostatecznie zrezygnowały z tego pomysłu. 25 czerwca 1992r. Dyrektor Generalny PKP zarządził likwidację Jarocińskiej KD. Uszkodzony wiadukt   rozebrano jeszcze  w  tym  samym  miesiącu.   Do   końca   roku zezłomowano  większość  wagonów. 13 stycznia 1993r. gmina Gizałki podpisała umowę, na mocy  której podjęła się fizycznej likwidacji torowiska. 23 lutego rozpoczęto demontaż torów na stacji w Zagórowie oraz szlaku w kierunku Witaszyc. Po 91  latach   Jarocińska  Kolej  Dojazdowa  przestała istnieć. *
   Uzyskane  z  rozbiórki  torowiska  środki  finansowe  zasiliły  budżet  gminy  Gizałki .W   związku  z  likwidacją    połączenia  kolejowego  z  Zagórowem   lokalne   władze    mieszkańcom   Orliny  i  okolicznych  wsi   obiecały  wybudowanie  zastępczego   połączenia  drogowego  o  nawierzchni  asfaltowej .  Do  chwili  obecnej  droga  nie  powstała .   
   * na podstawie książki pt. „Kolej wąskotorowa w krajobrazie Ziemi Zagórowskiej” autorstwa Roberta Lewickiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz